Każdy z nas prawie codziennie robi zakupy, czy to w sklepie osiedlowym, w dużym supermarkecie czy na targu. Pewnie większość z nas konsumentów ma mało czasu na zastanawianie się jaki produkt wybrać. Najczęściej w naszych koszykach zakupowych znajdziemy te same produkty, które kupujemy od dłuższego czasu. Pozytywnym jest fakt, że coraz częściej zwracamy uwagę na skład i etykiety produktów, ale producenci żywności równie często modyfikują swoje wyroby i pośrednio wpływają na nasze wybory, z czego nie zdajemy sobie sprawy.
Zacznijmy od samej nazwy produktu. Już sama ona może nam wiele powiedzieć. Czy widząc, na półce sok w kolorowym kartonie sprawdzamy, co pisze z tyłu opakowania? Czy kupujemy sok 100%, nektar, a może napój owocowy? Producenci bardzo często na etykiecie umieszczają obrazki kolorowych owoców, aby przyciągnąć wzrok konsumenta. Często truskawki, których na obrazku jest najwięcej, stanowią tylko 0,5% całego napoju.
Warto wiedzieć, że prawdziwy sok 100% w składzie będzie zawierał jedynie czysty sok (albo wyciskany ze świeżych owoców, albo z koncentratu). Jeśli kupimy nektar, będzie to sok rozcieńczony z wodą oraz będzie miał dodatek cukru. Natomiast jeśli w naszym koszyku znajdzie się napój to tak naprawdę, kupimy wodę z dodatkiem soku i wielu innych składników, w tym substancji słodzących, aromatów i barwinków. W przypadku tego rodzaju produktów różnica będzie także w cenie. Za sok 100% zapłacimy więcej niż za napój. Najlepszym wyborem będzie sok wyciskany ze świeżych owoców. Są one oznaczone NFC.
Podobną sytuację z różnicą w nazwie zauważymy, kupując na przykład jogurt truskawkowy, bądź o smaku truskawki. Aby jogurt mógł być „truskawkowy” w swoim składzie musi zawierać owoce. Natomiast jeśli jest „o smaku truskawkowym” najczęściej będzie zawierał aromat truskawki i dodatkowo barwnik, natomiast nie znajdziemy w nim samych owoców.
Kolejną pułapką na sklepowych półkach są produkty typu light. Najczęściej są one pozbawione cukru lub tłuszczu. Wydawałoby się, że wybierając takie produkty, dostarczymy do organizmu mniej kalorii, a tym samym będziemy odżywiać się zdrowiej. Musimy jednak pamiętać, że cukier, czy tłuszcz dla producentów to nie tylko kalorie, ale także bardzo dobre składniki żywności wpływające na ich odpowiednią strukturę. Na przykład tłuszcz w trakcie produkcji rozbijany jest na małe kuleczki (to proces homogenizacji) i dzięki temu jogurty, majonezy czy sery mają odpowiednią konsystencję. Jeśli w trakcie produkcji dany produkt jest pozbawiony tłuszczu technolodzy, dodają jakieś inny składniki. Najczęściej będą to zagęstniki i wypełniacze np. skrobia modyfikowana, mączka chleba świętojańskiego, karagen czy guma ksantanowa.
Inną grupą produktów, na którą warto zwrócić uwagę, są produkty typu bio i fit. Jeśli przyjrzymy się składom takich produktów, to często okazuje się, że nie są do końca takie zdrowe, co więcej zdarza się, że produkty typu fit mają gorszy skład niż wersja tradycyjna, najczęściej mają więcej dodanego cukru. Aby produkt był w pełni ekologiczny, musi być w odpowiedni sposób oznaczony. Na opakowaniu musi znaleźć się certyfikowany znak rolnictwa ekologicznego oraz numer producenta. Dopiero takie oznaczenie gwarantuje, że w danym produkcie nie znajdziemy substancji dodatkowych, a dany producent spełnij odpowiednie normy i wymagania.
Zwracajmy uwagę na skład produktów. Bierzmy pod uwagę fakt, że składniki na etykiecie wymienione są w kolejności od największej do najmniejszej. Więc jeśli w składzie dżemu cukier znajduje się na pierwszym miejscu, to poszukajmy na półce sklepowej innego produktu.
Producenci często umieszczają także na opakowaniach różne napisy, które mają na celu wyróżnienie swojego produktu od produktu konkurencji. W rzeczywistości jest to zazwyczaj wprowadzanie konsumentów w błąd. Oto kilka przykładów:
Często w składzie produktu znajdziemy różne składniki pod nazwami E . Jednak nie wszystkie „E” są dla nas szkodliwe. Oto często pojawiające się dodatki w żywności:
DOBRE:
E100 – KURKUMA – naturalny barwnik i przeciwutleniacz
E300 – KWAS ASKORBINOWY, WITAMINA C – naturalny przeciwutleniacz
E160a – ΒETA-KAROTEN – naturalny barwnik, który w organizmie przekształca się w witaminę A
E322 – LECYTYNA – naturalny zagęstnik
E440a – PEKTYNA– naturalny zagęstnik
E441 – ŻELATYNA – naturalny zagęstnik
E968 – ERYTROL – substancja słodząca
ZŁE:
E124 – CZERWIEŃ KOSZENILOWA – barwnik, powoduje nadpobudliwość u dzieci, obecny np. w jogurtach truskawkowych, żelkach, kisielach;
E211- BENZOESAN SODU – konserwant, może wywołać podrażnienia skóry, kancerogenny, obecny np. w parówkach, wędlinach, ketchupie;
E251 – AZOTYN (V) SODU – konserwant, działanie kancerogenne, obecny głównie wędlinach i pasztetach;
E320 – BUTYLOHYDROKSYANIZOLU (BHA) – konserwant, działanie kancerogenne, obecny np. w gumach do żucia, zupach w proszku;
E407 – KARAGEN – zagęstnik, działanie kancerogenne, obecny np. w śmietanach, parówkach, lodach;
E621 – GLUTAMINIAN SODU – wzmacniacz smaku, powoduje ,,syndrom chińskiej restauracji’’, obecny np. przyprawach, wędlinach, słonych przekąskach;
E951 – ASPARTAM – substancja słodząca, uszkadza układ nerwowy, kancerogeny, obecny np. w napojach owocowych, syropach, jogurtach.
Jak możemy zaobserwować świadome zakupy nie są łatwym zadaniem. Warto zastanowić się wcześniej jakich produktów potrzebujemy i zrobić listę zakupów. Ciekawym rozwiązaniem jest zainstalowanie jednej z wielu dostępnych aplikacji na nasz smartfon. Dzięki temu skanując kod kreskowy produktu będziemy mogli dowiedzieć się, czy jest on dla nas bezpieczny, czy lepiej wybrać inny.
Autor tekstu: mgr Dorota Cieśla
dietetyk kliniczny Gabinet Dietetyczny Vital Rzeszów
Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji
Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.